Jill Biden, żona prezydenta USA, znalazła się na okładce nowego numeru magazynu „Vogue”. Przy okazji sesji zdjęciowej pierwsza dama udzieliła miesięcznikowi wywiadu.
Jill Biden pozuje m.in. na balkonie Białego Domu. Pierwsza dama jest uśmiechnięta i pewna siebie. W magazynie opublikowano także zdjęcia pary prezydenckiej w ogrodzie i bohaterkę artykułu w trakcie pracy.
„Lubię ten rodzaj energii” – mówi w wywiadzie dla „Vougue’a” Jill Biden. I dodaje: „W latach, kiedy byłam drugą damą, większość ludzi miała mgliste pojęcie o tym, kim jest Jill Biden poza tym, że wiedzieli, że jest miłą nauczycielką i żoną wiceprezydenta”.
Jill Biden jest pierwszą żoną prezydenta USA, która pracuje poza Białym Domem. Jak przyznała w wywiadzie – cały czas jest wykładowcą języka angielskiego w Northern Virginia Community College. „W trakcie kampanii prezydenckiej odczuwałam niepokój ze strony wielu ludzi, byli przerażeni. Kiedy dziś podróżuję po kraju czuję, że ludzie znów mogą oddychać. Myślę, że to jeden z powodów, dla których Joe został wybrany. Ludzie chcieli, aby ktoś przyszedł i uzdrowił naród, nie tylko z pandemii” – mówi Jill Biden.” Ale także…jest po prostu spokojniejszym prezydentem. On obniża temperaturę.” – dodała pierwsza dama.
Jill Biden opisuje Biały Dom jako „magiczne miejsce”: „Jeden pokój jest piękniejszy od drugiego” – przyznaje. Pierwsza dama jest zachwycona swoim nowym azylem. Docenia pracę wielu osób, które sprawiają, że Biały Dom jest ukwiecony i zadbany. Żona prezydenta USA podkreśla, że za kadencji Baracka Obamy miała okazję gościć w Białym Domu a jej wnuki bawiły się z dziećmi ówczesnego prezydenta.
Melania Trump ani razu nie pojawiła się na okładce „Vogue’a”. Michelle Obama była gwiazdą magazynu trzykrotnie. Cały wywiad z pierwszą damą można już przeczytać tu: https://www.vogue.com/article/first-lady-dr-jill-biden-profile
AL
źródło: Vogue
