W stanie Georgia trwa ręczne liczenie głosów w wyborach prezydenckich. Zarządzono je ponieważ przewaga Joe Bidena nad Donaldem Trumpem wynosi tam tylko 14 tysięcy głosów.
W większości ze 159 okręgów wyborczych Georgii rozpoczęło się liczenie prawie 5 milionów głosów oddanych w wyborach prezydenckich. W procesie biorą udział obok siebie demokraci i republikanie, obie partie mają także swoich obserwatorów. Sekretarz Georgii Brad Raffensperger chce, aby liczenie zakończyło się do środy, ponieważ do piątku 20 listopada władze stanowe muszą certyfikować wyniki głosowania.
Czytaj również: Prezydent nie chce uznać zwycięstwa Bidena. Republikanie chcą przekazania raportów
Proces ponownego przeliczenia głosów w Georgii jest traktowany jako audyt. Jeśli na końcu okaże się, że różnica pomiędzy kandydatami jest mniejsza niż pół punktu procentowego, to przegrany nadal będzie miał prawo złożyć kolejny wniosek o ponowne przeliczenie głosów. Władze Georgii mówią, że dotąd nie mają podstaw, by twierdzić, że w ich stanie doszło do poważnych oszustw wyborczych. Poskreślają jednak, że różnica pomiędzy kandydatami jest tak niewielka, że chcą potwierdzić wynik głosowania.
Z dotychczas policzonych głosów wynika, że Joe Biden zdobył 290 głosów elektorskich, podczas gdy Donald Trump 234. W Georgii i Karolinie Północnej wynik nie jest jeszcze nierozstrzygnięty. Prezydent Donald Trump nie uznaje zwycięstwa Joe Bidena, a jego doradcy przekonują, że droga prezydenta do reelekcji nie została jeszcze zamknięta.
IAR
Departament Zdrowia prosi mieszkańców Illinois o pozostanie w domach