500+ dla psa i… kota? Jak najbardziej

„500+” to program, który jest już powszechnie znany i dotyczy dzieci i młodzieży.

Jednak nie każdy wie, że psy lub koty również mogą otrzymać takie dofinansowanie o podobnej równowartości. Aby otrzymać te środki należy spełnić pewne warunki.

Jednostki samorządowe, które zorganizowały program zapobiegania bezdomności zwierząt, postanowiły sfinansować zabiegi weterynaryjne dla psów lub kotów, jednak pod warunkiem, że właściciele tych zwierząt zamieszkują dane miasto lub gminę. Dzięki temu założeniu mogą oni zaoszczędzić nawet kilkaset złotych. Dofinansowanie to dotyczy trzech zabiegów: kastracji, sterylizacji i chipowania. Pieniądze te jednak otrzymamy dopiero po wykonaniu powyższych zabiegów.

Jak przebiegają zabiegi?

U kotki sterylizację należy przeprowadzić jak najwcześniej – gdy ukończy szósty miesiąc życia. Jest to związane nie tylko z rozrodem oraz towarzyszącymi rujami, ale również z chorobami. Sterylizacja uchroni naszą kotkę m.in. przed nowotworami oraz ropomaciczem. Koszt tego zabiegu waha się od 100 zł do 350 zł. W przypadku suczek sytuacja ma się podobnie, ponieważ wówczas mogą one uniknąć m.in. raka sutka. W tym przypadku usługa jest już nieco wyższa, bo 400 zł. Właściciele psów i kotów mogą natomiast rozważyć kastrację zwierzęcia – koszt to ok. 100-200 zł.

W obu przypadkach wykluczymy ryzyko, że pojawią się młode, które w przyszłości nie znajdą opiekunów. Nie znajdziemy ich w przypadkowym garażu lub schronisku.

 

Terminologia tych zabiegów jest często używana naprzemiennie, jednak ich znaczenie jest zupełnie inne. Sterylizacja to podwiązanie jajników lub nasieniowodów, a kastracja to usunięcie narządów rozrodczych.

Ważnym elementem zabiegów jest też chipowanie naszych zwierząt – zapobiega on bezdomności. Wówczas z łatwością znajdziemy nasze zwierzęta, a sam zabieg jest prosty i bezpieczny – to koszt ok. 100-200 zł.

Jakie warunki należy spełnić?

Szczegóły najlepiej dopytać w urzędzie przy miejscu zamieszkania. Natomiast najczęściej zostaniemy poproszeni o przedstawienie zeszłorocznego PIT-u, który wykaże, że płacimy podatki w naszej gminie. Możliwe będzie również okazanie książeczek zdrowia naszych pupili, co potwierdzi, że zwierzę należy do nas. W niektórych przypadkach wymagane jest szczepienie psa przeciwko wściekliźnie. Kiedy w gabinecie weterynaryjnym otrzymamy paragon za wykonany zabieg, gmina zwróci nam część lub całość pieniędzy. Dodatkowe badania zlecone przez lekarza weterynarii będą już pokryte z kieszeni właściciela zwierzęcia.

Należy wziąć pod uwagę, że program ten obowiązuje do listopada 2023 r., o ile środki na ten cel nie zostaną wyczerpane przed tym terminem.

Kot i pies pod jednym dachem – jak je pogodzić?

Posłuchaj podcastów: 

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię