Ława przysięgłych na Manhattanie uznała dwie firmy należące do Trump Organization za winne zarzutów oszustw podatkowych i fałszowania dokumentacji biznesowej.
Ława przysięgłych uznała Trump Corporation za winną wszystkich dziewięciu zarzutów karnych. Również Trump Payroll Corporation została uznana za winną wszystkich ośmiu postawionych zarzutów karnych.
Podczas procesu przedstawiono wiele dokumentów pokazujących, jak twierdził prokurator, wydatki rzędu tysięcy dolarów na apartamenty, luksusowe auta i inne korzyści, jakie kierownictwo firm otrzymywało w ramach dodatkowych bonusów, ale większość tych dochodów nie była zgłaszana w deklaracjach podatkowych i podatki nie były płacone.
Najwięcej dowodów oszustw dostarczył 75-letnie Allen Weisselberg, główny dyrektor finansowy Trumpa oraz pracownik rodziny byłego prezydenta od 50 lat.
Weisselberg przyznał się do wszystkich 15 postawionych mu zarzutów karnych, wśród nich manipulował księgami firmy, aby nielegalnie obniżyć swoje podatki od dodatkowych bonusów wysokości 1,7 miliona dolarów. Podczas rozprawy Weisslberg powiedział, że zdradził zaufanie Trumpa, jego rodziny i firm doając, że „doprowadziła do tego moja osobista chciwość”.
Prokurator Joshua Steinglass stwierdził, że Trump „dokładnie wiedział, co się dzieje” i „wyraźnie sankcjonował oszustwa podatkowe”. Pomimo tych stwierdzeń Donald Trump i jego rodzina nie byli oskarżeni, ani nie postawiono im zarzutów karnych w żadnej z tych dwóch spraw.
W ramach wcześniejszego porozumienia z prokuratorami, Weisselberg uniknie 15 lat więzienia za dokonane przestępstwa finansowe w zamian za zeznania. Były finansista zapłaci również prawie 2 miliony dolarów zaległych podatków i kar.
Prokurator okręgowy na Manhattanie, Alvin Bragg, po werdykcie powiedział: „To była sprawa dotycząca chciwości i oszustwa. Trump Corporation i Trump Payroll Corporation dzięki programowi, który nagradzał menedżerów wysokiego szczebla hojnymi benefitami i płatnościami,(…) jednocześnie celowo unikając płacenia podatków. Dzisiejszy werdykt pociąga te firmy Trumpa do odpowiedzialności za ich długotrwały przestępczy plan”.
Obrona twierdziła, że Donald Trump i jego firmy nie miały nic z finansowymi machlojkami do czynienia, a za wykroczeniami stoją tylko Weeisselber, Jeffrey McConney, kontroler Trump Organization oraz firma Mazars – międzynarodowa firma audytorska, podatkowa i doradcza, która przez lata posiadała wielomilionowy kontrakt na przygotowanie podatków dla wielu biznesów Trumpa.
Allen Futerfas, jeden z adwokatów obrony, w rozmowie z USA TODAY, powiedział, że jest „pewny”, że werdykt zostanie odwołany.
Ława przysięgłych wydała werdykt po dwóch dniach obrad. Sędzia Sądu Najwyższego Manhattanu Juan Merchan, powiedział po werdykcie, że firmy usłyszą karę 13 stycznia. Firmom grożą kary maksymalnie do 1,6 miliona USD.
ZJ
Posłuchaj podcastów:
