„Nysa” autem przyszłości. To nie żart!

117
Fot. nysamotor.com

W Polsce odbywa się prawdziwy przypływ produkcji samochodów elektrycznych. Do znanych już prototypów takich jak Izera czy e-Van, dołącza teraz polski samochód dostawczy, o kultowej w Polsce nazwie – Nysa, zaprojektowany w całości we Wrocławiu.

Firma produkująca Nysę powstała w 2014 roku jako działalność spółki Smirnow Truck, która przez wiele lat zajmowała się usługami serwisowymi samochodów ciężarowych do 12 ton. Założyciel firmy, Robert Smirnow, od dawna marzył o wprowadzeniu na rynek własnego samochodu dostawczego. W efekcie powstała firma Nysa Zakład Pojazdów S.A., która od 2016 roku zajęła się poważnymi pracami badawczo-rozwojowymi.

Fot. nysamotor.com

Nazwa Nysa Zakład Pojazdów S.A. została zastrzeżona od 2019 roku, a firma ma wyłączność na używanie legendarnej już marki Nysa. Nyski były używane w czasach PRL do różnych zastosowań, takich jak pojazdy dostawcze do sklepów, minivany, karetki pogotowia i pojazdy milicyjne. Smirnow postanowił więc przywrócić tę markę do życia.

Nysa to samochód dostawczy, ale w zupełnie nowoczesnym wydaniu, odpowiadającym współczesnym wymaganiom technologicznym. Prace projektowe i badawcze odbywają się we Wrocławiu, gdzie powstało biuro projektowe oraz specjalistyczne laboratorium badawcze wyposażone w komorę klimatyczną i hamownię. Hamownia ta ma modułową konstrukcję i może być łatwo transportowana w inne miejsca. Od samego początku projektu, firma stawia na współpracę z uczelniami wyższymi, takimi jak Politechnika Wrocławska i Instytuty Łukasiewicza oraz Górnośląski Instytut Technologiczny, co wskazuje na rozmach projektu.

Robert Smirnow zapewnia, że Nysa jest samochodem przyszłościowym, który będzie miał szerokie zastosowanie w branży transportowej. Firma pracuje nad tym, aby auto miało jak największy zasięg oraz maksymalną wydajność, a jednocześnie było ekologiczne i bezpieczne w użytkowaniu.

Fot. nysamotor.com

Polscy producenci samochodów elektrycznych zdają się być na dobrej drodze do zdobycia miejsca na rynku motoryzacyjnym, a Nysa może być kolejnym krokiem w tym kierunku. Jednak na odpowiedź na pytanie czy projekt ten okaże się sukcesem musimy jeszcze poczekać, ponieważ jak informuje firma – komercjalizacja projektu nastąpi najwcześniej za dwa lata.

Najmniej awaryjne samochody mające 10 lat. Raport

Posłuchaj podcastów: