Ekscentryczny biznesmen po raz kolejny zaskoczył świat. Elon Musk pracuje nad specjalnym implantem, który umożliwiałby sterowanie urządzeniami elektronicznymi za pomocą myśli.
Wszystko w ramach start-upu Neuralink, który miałby pomóc osobom sparaliżowanym, a w przyszłości – połączyć nasze mózgi ze sztuczną inteligencją (AI).
Implanty mózgowe nie są co prawda nowością, jednak ich wszczepianie zazwyczaj łączy się z ryzykiem i może zagrażać życiu pacjenta. Czip opracowany przez Neuralink łączyłby się z mózgiem za pomocą specjalnych nici, wielokrotnie cieńszych od ludzkiego włosa.
Naukowcy z Neuralink pracują nad tym, aby operacja wszczepienia implantu była całkowicie bezpieczna. Elon Musk ujawnił, że czipy są testowane na małpach.
Małpa była w stanie obsługiwać komputer swoim mózgiem
– ujawnił miliarder.
Nad projektem pracują także naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego.
Elon Musk jest zafascynowany sztuczną inteligencją, jednak wielokrotnie podkreślał ryzyko stworzenia AI przewyższającej swoją inteligencją człowieka. Według miliardera taka technologia mogłaby być zagrożeniem dla ludzkości.
Termin sztuczna inteligencja – jak podaje Wikipedia – został po raz pierwszy zaproponowany prawdopodobnie przez Johna McCarthy’ego, który w 1955 r. zdefiniował go w następujący sposób: „konstruowanie maszyn, o których działaniu dałoby się powiedzieć, że są podobne do ludzkich przejawów inteligencji”.