Paige Thompson, hakerka podejrzana o kradzież danych osobowych klientów Capital One, została zatrzymana przez policję. To jeden z największych cyberataków na banki w ostatnich latach.
Hakerka przechwalała się swoim atakiem w internecie.
Z Capital One wyciekły imiona i nazwiska klientów, ich daty urodzenia, adresy domowe, adresy e-mail, numery telefonów komórkowych, dochody i ocena zdolności kredytowej. Hakerzy nie zdobyli numerów kart kredytowych.
Ofiarami ataku hakerskiego padło 100 milionów klientów z USA i 6 milionów z Kanady. W przypadku 140 tys. klientów amerykańskich i miliona kanadyjskich przestępcom udało się zdobyć numery social security. Hakerzy zdobyli także numery kont bankowych 80 tys. osób.
Zatrzymana hakerka ma 33 lata. Paige Thompson pracowała wcześniej w Amazon Web Services. Kobieta usiłowała sprzedać skradzione informacje. Jak się okazuje – bezskutecznie. Grozi jej do 5 lat więzienia i do 250 tys. dolarów grzywny.
Bank Capital One uspokaja, że wykradzione dane prawdopodobnie nie miały służyć do popełniania przestępstw. Władze Capital One zapewniają, że luka w systemie, którą wykorzystała hakerka, została już naprawiona.
Przypomnijmy, że do podobnego ataku na instytucję finansową doszło w 2017 roku. Firma Equifax nieodpowiednio zabezpieczyła swoje serwery. Hakerzy zdobyli wrażliwe dane niemal połowy Amerykanów – ich imiona, nazwiska, numery polis ubezpieczeniowych, adresy a w niektórych przypadkach – numery kart kredytowych.