Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Mike Pence i jego żona Karen Pence zostali publicznie zaszczepieni na Covid-19. Po zabiegu Mike Pence wyraził przekonanie, że szczepionka doprowadzi do przezwyciężenia pandemii koronawirusa. Zapewnił też, że jest ona bezpieczna i efektywna.
Amerykańska para wiceprezydencka została zaszczepiona na koronawirusa w Białym Domu przed kamerami telewizyjnymi. Przed zabiegiem lekarze upewnili się, że Mike Pence i jego żona nie mają objawów Covid-19 i nie mieli wcześniej silnych reakcji alergicznych na szczepionki.
Po szczepieniu pielęgniarka poinformowała, że drugą dawkę otrzymają za 21 dni. „To medyczny cud” – powiedział Mike Pence wskazując na rekordowe tempo wynalezienia i dystrybucji szczepionki. „Przyjdzie taki dzień, że koronawirus będzie przeszłością. Stanie się to dzięki bezpiecznej i skutecznej szczepionce oraz dalszemu zachowaniu ostrożności przez Amerykanów” – mówił wiceprezydent USA.
Prezydent Donald Trump nie brał udziału w uroczystości i nie wiadomo kiedy podda się szczepieniu. W przyszłym tygodniu zaszczepiony zostanie prezydent-elekt Joe Biden oraz członkowie Kongresu.
Szczepienia na Covid-19 w USA rozpoczęły się w poniedziałek, gdy do dystrybucji trafiła szczepionka firm Pfizer i BioNTech. Amerykańskie władze liczą na to, że do końca grudnia uda się zaszczepić 20 milionów osób. Dla wszystkich chętnych szczepionka ma być dostępna późną wiosną.
iar