Według najnowszych doniesień, dwie osoby zginęły, a ponad 20 osób zostało rannych po tym, jak nieznani napastnicy otworzyli ogień do uczestników koncertu w w mieście Hialeah na przedmieściach Miami w Stanach Zjednoczonych.
Jak wynika z informacji podawanych przez lokalne media, w momencie ataku część z uczestników koncertu była na zewnątrz klubu. Wówczas przed budynek podjechał samochód, z którego wysiedli trzej uzbrojeni napastnicy, by po chwili otworzyć ogień do tłumu.
Według ostatnich doniesień zginęły dwie osoby, a ponad 20 zostało rannych. Jedna z osób poszkodowanych jest w stanie krytycznym.
I am at the scene of another targeted and cowardly act of gun violence, where over 20 victims were shot and 2 have sadly died. These are cold blooded murderers that shot indiscriminately into a crowd and we will seek justice. My deepest condolences to the family of the victims.
— Alfredo "Freddy" Ramirez III (@MDPD_Director) May 30, 2021
Szef policji Miami Dade Alredo Ramirez napisał na Twitterze, że sprawcy, którzy z zimną krwią otworzyli ogień do tłumu, zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. Przekazał też kondolencje rodzinom ofiar.
Sprawcy są nadal na wolności. Marcus Lemonis, znany przede wszystkiem ze swojej działalności filantropijnej, jak również z serii „the Profit” ogłosił za pośwrednictwem Twittera, że przekaże 100.000 dolarów nagrody osobie, która pomoże w schwytaniu sprawców strzelaniny.
I’m offering a $100,000 reward to help authorities in my hometown @MiamiDadePD arrest and convict the suspect/suspects .. pass this on .. https://t.co/f9muvEqmp4
— Marcus Lemonis (@marcuslemonis) May 30, 2021
IAR/ZSS