Najważniejszy amerykański dowódca wojskowy w Afganistanie zrezygnował ze stanowiska. To jedna z ostatnich formalności przed ostatecznym wycofaniem się żołnierzy Stanów Zjednoczonych z tego kraju.
Generał Austin Miller dowodził amerykańskimi żołnierzami w Afganistanie od trzech lat. Formalnym końcem jego misji stała się krótka ceremonia w Kabulu. Zastąpi go kontradmirał Peter Vasely, który ma dowodzić oddziałem ponad 600 Amerykanów. Mają oni zostać w Kabulu, by chronić tamtejszą ambasadę USA.
Czytaj również: Secret Service opublikował nową listę “Najbardziej Poszukiwanych Zbiegów”
Na początku czerwca Amerykanie opuścili największą bazę wojskową w Afganistanie położoną w Bagram. Według Pentagonu, do domu wróciło już 90 procent żołnierzy USA.
W rezultacie kwietniowej decyzji prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena i późniejszej decyzji innych krajów NATO, zagraniczne wojska mają opuścić Afganistan do końca sierpnia. Do kraju wrócili już między innymi wszyscy żołnierze z Niemiec, Włoch i Polski. Tym samym kończy się trwająca od 20 lat misja NATO w Afganistanie.
Zobacz: Polscy miliarderzy na liście najbogatszych ludzi świata
Misja Resolute Support zajmowała się szkoleniem afgańskiego wojska i policji. W ostatnich miesiącach w jej ramach służyło kilkanaście tysięcy żołnierzy. Liczebność wojsk, które w szczytowym momencie dekadę temu liczyły ponad 100 tysięcy osób, była od tego czasu systematycznie redukowana.
IAR