W Denver w Stanach Zjednoczonych cztery osoby zginęły po tym, jak samotny mężczyzna otworzył ogień w kilku miejscach w centrum miasta. Trzy osoby, w tym policjant, zostały ranne. Po ponad godzinnym pościgu policja zastrzeliła napastnika.
W tej chwili trwa śledztwo mające ustalić przyczyny strzelaniny, jednak policja zapewnia, że sprawca działał sam.
„Mamy okres świąteczny. Taka strzelanina nie jest czymś normalnym w naszej społeczności. Nie możemy zapomnieć o ofiarach, a także o tych, którzy nadal walczą o życie, między innymi o funkcjonariuszu z Lakewood” – powiedział komendant policji w Denver Paul Pazen.
Kilka budynków w mieście, między innymi kino i hotel, w których padły strzały, pozostaje zamkniętych do czasu zakończenia śledztwa.
(iar)